Bardzo cenię te badania, ponieważ pozwoliły one na odkłamanie stereotypu dotyczącego szkodliwości pozycji siedzącej. Badania te są naukowym komentarzem do pytania, które przez lata towarzyszyło mi w mojej pracy zawodowej.
Dlaczego kawalerzyści nie mieli zmian w układzie ruchu, choć jazda konno łączy się nierozerwalnie z dużym obciążeniem osiowym kręgosłupa?
Analizując poszczególne pozycje na omawianym slajdzie, można łatwo zauważyć, że tylko siedzenie z zachowaniem fizjologicznych krzywizn kręgosłupa, nie powoduje zwiększenia obciążenia układu kręgosłupa .
Warto podkreślić , że badania te wykazały, że pozycja siedząca, wbrew powszechnym opiniom, nie musi być czynnością automatycznie uszkadzającą nasz układ ruchu. W pozycji siedzącej ważne jest fizjologiczne, zgodne z budową anatomiczną , ustawienie miednicy a przez to, uformowanie w sposób prawidłowy krzywizn kręgosłupa. Jeżeli nakładamy na tak ustawiony układ ruchu jakiekolwiek obciążenie to nie powstają zmiany chorobowe, takie jak na przykład sławna dyskopatia.,
Badania ( np.; dr. WILKE) potwierdziły moje obserwacje i doświadczenia , które powstały jako rezultat spotkania „ eleganckich „ kawalerzystów.
Wniosek jest jeden : problemem nie jest to że długo siedzimy, tylko to że siedzimy nieprawidłowo.